Ja sobie pojade nad Morże (Haaa:D Ciekawe jak Krova sobie z tym poradzi:P) na kawe ot co Rozpuszczalna + 3 lyzeczki cukru! Na cos trzeba w koncu umrzec
Smętne macie te wakacje. Ja zaliczam w tym roku reggae nad Wartą, Woodstock, pielgrzymkę[haha], Poznań na kilka dni i koncert 50 Centa w Gorzowie (buahahha) i miolion biwaków, no i możliwe,że zlot motocyklistów w Polanowie.
Jak mnie rodzina nad morze wyciągnie to się pociacham.
krova pisze:Sama jestes smetna. Mam 19 lat, najdluzsze wakacje mojego zycia i troche odlozonych pieniedzy. Moge robic co chce, a nie co rodzice mi pozwola.
Wiec robie, chodze na grzyby.
Dokladnie, to co wymienilas to dopiero smety nie wakacje, naprawde wolalbym isc na grzyby :] (jeszcze rok i troche i se pojde!)
Jakie mam mieć wakacje w wieku 15 lat @@* Będę grzybiarzem jak podrosnę, teraz mi odpowiadają takie, jakie mam. Woodstock - Indiosi chyba w tym roku nie występują, więc do luftu. xD
bulma300 pisze:Smętne macie te wakacje. Ja zaliczam w tym roku reggae nad Wartą, Woodstock, pielgrzymkę[haha], Poznań na kilka dni i koncert 50 Centa w Gorzowie (buahahha) i miolion biwaków, no i możliwe,że zlot motocyklistów w Polanowie.
Mojego obozu tanecznego w Kołobrzegu to nie przebije. Na pewno bym się nie zamienił.
bulma300 pisze:Smętne macie te wakacje. Ja zaliczam w tym roku reggae nad Wartą, Woodstock, pielgrzymkę[haha], Poznań na kilka dni i koncert 50 Centa w Gorzowie (buahahha) i miolion biwaków, no i możliwe,że zlot motocyklistów w Polanowie.
Jak mnie rodzina nad morze wyciągnie to się pociacham.
Wolał bym już siedzieć w domu niż takie wakacje !!!!
Wolał bym już siedzieć w domu niż takie wakacje !!!!
To nub jesteś xP Ja tam bym chciał być na festiwalach, koncertach i tak dalej może pielgrzymka mnie jakoś nie pociąga, chociaż z odpowiednim towarzystwem - czemu nie? Pielgrzymka z Pittim u boku, kosmos xD
Tylko nie podobało mi się określenie, że nasze wakacje są smętne.
@Down
Nie jego a jej xP
Ostatnio zmieniony pn lip 07, 2008 3:08 pm przez Barni, łącznie zmieniany 1 raz.
Mi też się nie podoba jego określenie że nasze wakacje są smętne znudziły mi się koncerty a nad morzem byłem tyle razy więc co jest w tym złego że tam jade przynajmniej nie jadę tam ze rodzicami za pieniądze które sam zarobiłem i uzbierałem i to mnie najbardziej cieszy
[ Dodano: Pon Lip 07, 2008 3:18 pm ]
Za granicą tyle razy byłem i znudziło mi się te jeżdżenie po kilka tysięcy kilometrów wole jechać w góry lub nad morze u nas w Polsce