Dragon Ball - Inna Historia

Jeśli stworzyłeś coś ciekawego i chcesz się tym podzielić, zamieść swoją pracę w tym dziale.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Bobercik
SSJ 5
Posty: 2940
Rejestracja: pn lut 13, 2006 7:02 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Dragon Ball - Inna Historia

Post autor: Bobercik »

Nasz Wspólny Fan Fick mnie zainspirował. Był to mój pomysłwięc mogę go użyć wielokrotnie. Ten Fan Ficl to inna historia DB napisana przeze mnie.
Co do Fan Ficku "Pięć Światów" pewnie się niestety nie ukaże, ale może...

Odcinek 1:"Nowy wróg!!!"

Minęło kilka lat od 23 Turnieju o Tytuł Najlepszego pod Słońcem. Son Goku stał się męszczyzną i
zakochał się w Bulmie(z wzajemnością). Spłodzili syna którego nazwali Son Gohan. Lecz pewnego
dnia gdy Goku chciał przedstawić przyjacielowi Krilanowi syna poczuł dziwną Ki.
Goku: A to co za energia?
Gohan: Tato, boję się.
Goku: Nie martw się. Jesteś przecież bardzo silny. O, patrz, tam jest Krilan.
Goku z synem wylądował na wysepce Żółwiego Pustelnika(Boskiego Mistrza).
Krilan: Gokuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!
Goku: Hehe, cześć Krilan miło cię znów widzieć.
Boski: Widzę że, Son Goku, stałeś się silnym wojownikiem.
Goku: A tak. Razem z Gohanem ostro ćwiczyliśmy.
Krilan: Gohanem? To twój dziadek jednak żyje???
Goku: Nie. To jest Gohan.
Goku wskazał na Son Gohana. Boski i Krilan bardzo się zdziwili.
Krilan: O kurde!!! To twój bachor!!! Hmm!!! A to co?!?!
Boski: Zbliża się do nas bardzo silna energia.
Krilan: Tak. A z drugiej strony kolejna.
Goku: Spoko. To tylko Piccolo.
Piccolo: Ja Ci pokażę tylko! Goku musimy pokonać tego dupka co tu leci.
Goku: A skąd wiesz że ma złe zamiary?
Piccolo: Nie gadaj głupot! Nie czujesz tego zła?
Goku: A ty to może aniołek?
Boski: To on!
Na niebie pojawiła się sylwetka nieznajomego wojownika. Wylądował.
Raditz: Witam. Jestem Raditz. Hmmmm. Ty to Boski Mistrz. Poziom mocy 126. Łysy ma poziom 234, Kurdupel 94, Kakarotto 596 a zielony 591. Cieniasy z was.
Piccolo: Ja Ci dam cieniasów!!!
Boski: Skąd znasz moje imię? I kto to Kakarotto?
Raditz(do Boskiego): Mam twoje dane w kaktegorii Wielcy Mistrzowie.(Do Goku) A Kakarotto to ty bracie!!!
Goku, Krilan, Boski, Gohan, Piccolo, Żółw Morski(a skąd on tam): !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odcinek 2:"Son Goku: Ziemianin czy Kosmita???"

W poprzednim odcinku: Na Ziemi zjawił się kosmita Raditz. Po wymianie zdań z Goku i resztą okazało się że jest bratem naszego bohatera!!!
Goku: Co ty mówisz? Ja twoim bratem? Niemożliwe!!!
Raditz: Uwiesz w to Kakarotto. Jesteśmy jednej krwi.
Goku: Nie wierzę! Kim ty wogóle jesteś?
Raditz: Nazywam się Raditz i jestem Sayaninem. Nasz lud był rasą wojowników lecz niestety nasza planeta została zniszczona przez meteoryty. Przeżyło tylko trzech, tak nam się wydawało. Później dowiedzieliśmy się o tobie Kakarotto. Zostałeś tu wysłany jako słaby wojownik. Miałeś zniszczyć tą planetę.
Krilan: Mówisz że jest was jeszcze trzech? Czy oni są tak samo potężni.
Raditz: Hahahaha. Są o wiele silniejsi. Mój poziom mocy to 1200 a Nappa ma 7820(poziomy mocy są pozmieniane). Hehe, za to Książe Vegeta ma 12500 jednostek mocy!
Krilan: Ile? Dw...dwa...dwanaście tysięcy pięćset?!?!?!
Raditz: Tak, właśnie tyle. Dobra Kakarotto, koniec gadania. Wybij ludzi na tej planecie i lecimy to Księcia Vegety.
Goku: Myślisz że z tobą pójdę? Nigdy!
Son Goku atakuje Raditza a ten powala go jednym ciosem.
Goku: Ghaaaaaaaaa.
Raditz: Kakarotto. Zabieram twojego bachora. Masz ich wszystkich zabić i z ich ciałami zjawić się u mnie za dziesięć godzin.
Raditz odleciał. Co zrobi teraz Goku?
Krilan: G..Goku, chyba nas nie zabijesz.
Goku: Oczywiście że nie!
Piccolo: Goku! Zaniesiesz nas do tego dupka. Wtedy my się "obudzimy" i go we dwóch zaatakujemy.
Krilan: Lecę z wami!
Goku: Nie! Zostań tutaj. To niebezpieczny wróg.
(...)Dziesięć godzin później. Pustkowie nieopodal południowej stolicy. Znajduje się tam dziwna kapsuła należąca do kosmity Raditza.
Goku(z ciałem Piccola): Przyniosłem tylko jego ciało. Reszta jest niepotrzebna.
Raditz(zbliżając się do Piccola): No, no gratulacje Kakarot...
Piccolo zaatakował Raditza, ale on zablokował atak.
Raditz: Hahahaha, myślicie że nie wyczułem podstępu. Teraz oboje zginiecie.
Goku: Gdzie mój syn?
Raditz: Jak mnie pokonasz to Ci powiem.
Goku i Piccolo zaczynają walkę. Goku skacze nad Raditzem i kumuluje energię do Kamehamehy. Piccolo udaje że chce go zaatakować. Raditz się nabiera. Wtedy Goku puszcza Kamehamehe, która trafia Raditza.
Goku: Pięknie mu dowaliłem!
Raditz: Nie ciesz się za wcześnie braciszku.
Kosmita posyła dwa pociski w Goku. Jeden słaby nasz bohater łatwo odbija, jednak drugi okazuję się za silny.Goku pada pokonany. Gohan który to widzi z kapsuły(tam go zamknął Raditz) bardzo się denerwuje. Jego poziom mocy rośnie. Rozwala on kapsułę i atakuje Raditza.
Gohan: Ty gnojku! Rozwalę Cię!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Raditz: Co? Jego poziom mocy ciągle rośnie! 100, 200, 300... jak to możliwe?!?!?!?!?!?!??!?!?!?!?!?!

Odcinek 3:"Żegnaj stary wrogu."

W poprzednim odcinku: Na Ziemi zjawił się kosmita Raditz. Okazało się że jest bartem Goku! Porwał Gohana a teraz Piccolo i Goku chcą go pokonać. Gdy wydaje się że moc Sayana jest za duża do akcji wkracza nowa moc Gohana!!!
Raditz: A...aaa, co to ma być?!?! Taki gówniarz z mocą 555?!?! We trzech mogą mnie pokonać! Muszę szybko załatwić Kakarotta.
Piccolo: Stój! To ja kiedyś mam zamiar zabić Goku. Ale najpierw mogę pozbyć się ciebie śmieciu!!!
Piccolo kopnął z kolana Raditza w brzuch i walnął pociskiem Ki. Gohan zaczął mu pomagać. Ich siłą rażenia była przeogromna.
Raditz: Jak to? Poziom mocy bojowej zielonego podskoczył do 710 a małego do 679?!?!?! A to co?
Sayanin popatrzył za siebie. Zobaczył Son Goku składającego się do Kamehamehy.
Raditz: Myślisz że to mi coś zro...zzrrro...zrobi?
Raditz tak się bał ponieważ poziom mocy Goku znacznie wzrósł.
Raditz: Jak...jak to? Poziom mocy 700, 750?!?!(po pewnym czasie) 1150!!!!!!! Jak on to zrobił?!?!
Goku: Kaaaaa....
Raditz: ??? On jeszcze nie może wykonać techniki! To moja szansa!
Piccolo(do Gohana): Słuchaj mały! Musimy zatrzymać tego dupka!
Gohan: Ok!!!
Syn naszego bohatera podleciał do Raditza i mocno uderzył go w twarz. Ten mu oddał i przygotował się do ataku.
Goku: Meeee.....
Raditz: To moja najpotężniejsza technika! Zginiesz!!!!!!!!!!!!!!
Kosmita wystrzelił wielki pocisk. Trafił on prawie Gohana, ale w ostatniej chwili zasłonił go Piccolo.
Gohan: Ddd...dlaa...dlaczego Pan to zrobił?
Piccolo: Podobała...mi...się...twoja...wola...walki. Rozwal...tego...sayana...
Goku: Haaaaa....
Stary wróg Goku a teraz jego przyjaciel wyzionął ducha.
Raditz: Jednego dupka mniej. Hehehe.
Goku: Meeee...
Gohan: Zabiję Cię!!!!!!!
Son Gohan zaatakował kosmitę, ale ten łatwo go pokonał.
Raditz: Hehe, dobrze że walczycie pojedynczo.
Goku: Raditz!!! Chyba o czymś zapomniałeś. Haaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Goku wystrzelił Kamehamehe, ale czy ona podziała?

może myślicie że Fan Fick wolno idzie ale mam już odcinków. Tylko powoli publikuje
Obrazek
Awatar użytkownika
BH Daimaouji
SSJ 5
Posty: 6009
Rejestracja: czw gru 02, 2004 6:04 pm

Post autor: BH Daimaouji »

Dobra ale teraz , jak oni dowiedza sie o planecie Namek skoro Piccolo jr nie zyje i tym samym wszechmogacy?
Piszcie do mnie BH , nie BH Daimaouji

"100% JBH !!" - Nie wiem o co ci chodzi astarot , ale jesli to ma być obraza , to chyba miałeś SIEBIE na myśli

Angela Mioduńska Buga 2008-2014
Ayla Mioduńska 2003-2019
Awatar użytkownika
Bobercik
SSJ 5
Posty: 2940
Rejestracja: pn lut 13, 2006 7:02 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Bobercik »

Odcinek 4:"Sayanin nie żyje!!!"

W poprzednim odcinku: Na Ziemi zjawił się kosmita Raditz. Okazało się że jest bartem Goku! Gdy wydaje się że moc Sayana jest za duża do akcji wkracza nowa moc Gohana. Kosmita zabija Piccolo. Teraz uratować Ziemię może tylko Kamehameha Goku.
Atak Son Goku był potężny jednak Raditz starał się go powstrzymać.
Raditz: Ni...nie uda wam s..się. Nie uda!!!
Stała się najgorsza z możliwych rzeczy. Raditz sparował Kamehamehe Goku!
Goku: Nie możliwe. Nie mam już mocy. To koniec.
Nagle Goku, Raditz i Gohan usłyżeli głosy. Dla Goku były to znajome głosy. Były to głosy jego przyjaciół!
Tenshin: Nie martw się Goku. Ten Sayanin jest osłabiony. Nawet sam go pokonam.
Krilan: Hehe, nieźle Cię gościu użądził.
Chaoz: A gdzie Piccolo?
Goku: Ten Sayanin go zabił.
Yamscha: Co? To znaczy że smocze kule...
Krilan: Tak. To znaczy że już ich nie ma.
Przyjaciele ucichli.
Raditz: A wy co? Myślicie że wam pozwolę tak gadać?
Ziemianie wylądowali przed Raditzem.
Tenshin: I co ty chcesz nam zrobić z poziomem mocy 200?
Yamscha: Dobra, kto go rozwala?
Krilan: Zagrajmy w marynarza.
Krilan, Tenshin, Yamscha, Chaoz i Gohan, który dołączył, zagrali w marynarza. Wygrał Yamscha.
Yamscha: No pięknie! Ja rozwalę dupka!
Ziemski wojownik spostrzegł zdenerwowanego Gohana.
Yamscha: Heh, jak tak chcesz ty go rozwal.
Gohan: Naprawdę! Mogę!?!?
Yamscha: Tylko jakąś pożądną techniką.
Son Gohan ułożył ręce na czole. Później ta decyzja Yamschy miała duży wpływ na losy Gohana.
Gohan: Masz tu Masenko.
Bardzo silny atak pokonał Sayana.
Raditz: My...myśli....myślicie że t...to koni...koniec? Z...za rok przy....przylecą tu Nappa i Książe Ve...Vegeta. Wtedy zob...zobaczycie prawdziwą moc!
Kosmita wyzionął ducha. Bohaterowie stali w milczeniu kilka minut aż...
Żarłomir: Heja! Macie senzu.
Krilan: O Żarłomir. Senzu? Dzięki!
Kilka chwil później wszyscy bohaterowie byli już w formie.
Goku: Słyszeliście tego Sayana? Za rok przylecą następni.
Tenshin: Ja zamierzam ciężko trenować. Choć Chaoz.
I odlecieli.
Goku: Yamscha, Krilan, potrenujecie z nami?
Yamscha: Chętnie.
Krilan: No to lećmy!
Udało się pokonać Raditza. Ale czy uda się pokonać dwóch następnych Sayan? Zobaczycie wkrótce!
Obrazek
Awatar użytkownika
Maciej
SSJ 5
Posty: 883
Rejestracja: pt sty 14, 2005 7:05 pm
Lokalizacja: oni to mają :P

Post autor: Maciej »

No no....ciekawi mnie jaki trening odbędzie KKRT ... <chyba nie u Kaito,więc...?> :wink:
Fight.
Awatar użytkownika
Bobercik
SSJ 5
Posty: 2940
Rejestracja: pn lut 13, 2006 7:02 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Bobercik »

Hehe, następny odcinek:

Odcinek 5:"Goku, Piccolo, Vegeta - inny charakter, różne cele, wielka moc."

W poprzednim odcinku: Goku i innym udało się pokonać Raditza, ale za rok przybędzie dwóch jeszcze silniejszych Sayan. Czy uda się ich pokonać?
Piccolo pojawił się w zaświatach i spotkał tam Wszechmogącego.
Wszechmogący: Piccolo, widzisz tą drogę(wskazał na Drogę Węża)? Idź nią a dotrzesz do Króla Światów a on udzieli Ci pożądnego treningu.
Piccolo: Spadaj, nie chcę słuchać twoich rad.
Wielki Szatan Piccolo i tak poszedł tą drogą. Myśl że może być jeszcze silniejszy bardzo go podnieciła(czuł się szczęśliwy).
Tymczasem na planecie Frezer 79.
Vegeta: Heh, Raditz cieniasie. Jak mogłeś przegrać z Ziemianami?
Nappa: Masz rację Vegeta.To bezwartościowy dupek.
Vegeta: A najgorsze że ten Frezer ciągle na nas narzeka. Kiedyś go rozwalę.
Nappa: Ale jak? On jest bardzo potężny.
Vegeta: Nie wiem.....lećmy już na Ziemię.
W tym samym momencie Krilan, Goku, Gohan i Yamscha ustalili że w ramach treningu zorganizują turniej. W pierwszej walce Goku miał walczyć z Yamschą a w drugiej Krilan z Gohanem. Ci pierwsi rozpoczeli walkę. Przewagę miał Goku, ale z biegiem czasu zaczął ją tracić! Nagle nasz bohater zemdlał.
Krilan: G...Goku!
Gohan: Tato! Co Ci jest!
Okazało się że Goku cierpi na chorobę serca. Jednak nowe leki spowodowały że będzie zdrowy za sześć miesięcy.
Krilan: Co?!?! Dopiero? Kurde, Sayanie przylecą już za trzy!
Żarłomir: Heja! Mam senzu. One przyspieszą powrót do zdrowia Goku. Pa!
Krilan: Dzięki. Goku, masz tu kilka.
I włóżył parę senzu do buzi Goku. Tymczasem Piccolo dotarł do Króla Światów.
Piccolo: To ty jesteś ten Król Światów?
Kaio: Tak to ja. Co chcesz?
Piccolo: Trening!
Kaio: Ok, najpierw mnie rozśmiesz.
Piccolo: Co? Niech Ci będzie. Mam super żart! Idzie Wszechmogący ulicą. Nagle wyskakuje Piccolo, zabija go i nadal żyje. Hahahahahahahaha!!!
Kaio: Ciękie.
Piccolo bo kilku próbach wreście rozśmieszył Króla Światów. Kilka dni później w kapsułach Sayan.
Vegeta: Za tydzień dolecimy do tej nędznej planety.
Nappa: Już niedługo zabijemy tego Kakarotta i jego kumpli.
Vegeta: Zamknij się Nappa. Najpierw smocze kule.
Obrazek
Awatar użytkownika
Maciej
SSJ 5
Posty: 883
Rejestracja: pt sty 14, 2005 7:05 pm
Lokalizacja: oni to mają :P

Post autor: Maciej »

No ...ciekawi mnie co będzie z KKRTem...
Bardzo fajny odcinek...ciekawe kto rozwali Vegete <pewnie PIKOLO :mrgreen: >
Fight.
Awatar użytkownika
Bobercik
SSJ 5
Posty: 2940
Rejestracja: pn lut 13, 2006 7:02 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Bobercik »

No nie wiem. A skąd wiesz że ktoś go rozwali?

Odcinek 6:"Turniej Vegety."

W poprzednim odcinku: Goku i innym udało się pokonać Raditza, ale za rok przybędzie dwóch jeszcze silniejszych Sayan. Czy uda się ich pokonać?
By to zrobić Piccolo trenuje w zaświatch. Niestety Goku jest chory na serce. Jak Ziemia poradzi obie bez dwóch najsilniejszych wojowników.

Godzina 13.17. Na Ziemi wylądowali Sayanie!
Nappa: Uff, nareście jesteśmy.
Vegeta: Tak. Dosyć ładna ta Ziemia. Tam czuję silne energie. Lecimy!
Tymczasem w domu Goku.
Krilan: Oni tu lecą! Trzeba się oddalić! Lećmy do Tenshina i Chaoza.
Około dziesięciu minut później Krilan, Yamscha, Tenshin, Chaoz i Gohan czekali na Sayan. I się doczekali.
Vegeta: Witajcie Ziemianie. Nappa, jakie są ich poziomy mocy.
Nappa: Łysy ma 1700, ten z trzecim okiem 1850, gówniarz 1550, przystojniak 1650 a ten dziwny(i wskazał na Chaoza) 1400.
Vegeta: Heh, dosyć silni. Ale z taką mocą nic nam nie zrobią. Mam pomysł! Zrobimy turniej! Nappa, zasadź cztery Uprawniaki(Saibamen).
Nappa: Cztery? Poczekaj. Raz, dwa, trzy, cztery, pięć...ich jest pięciu!!!
Vegeta: Gdy zostanie ten ostatni my się z nim zabawimy.
Nappa: Hehe, dobry pomysł Vegeta.
Vegeta: Dobra, to który pierwszy.
Krilan: Naradźmy się. Nie powinien zaczynać najlepszy ani najsłabszy. Gohana trzeba też zostawić bo jego złość może się później przydać. Więc zaczynam ja lub Yamscha.
Yamscha: Ty Krilan raz już umarłeś. Lepiej żebym ja sprawdził ich moc.
Vegeta: Mamy pierwszego chętnego. O, Uprawniaki już urosły. Dobra, ty najwyższy będziesz się nazywał Zet, ty mały Gie, ty najbrzydszy Wu a ty zaczniesz i będziesz się nazywał...Ef.
Ef: Hehe.
Yamscha: Ok, zaczynam.
Po krótkiej walce Yamscha rozwalił Ef'a Kamehamehą.
Chaoz: Teraz ja chcę walczyć.
Krilan: Nie! Ja pójdę. Ty jako trzeci.
Vegeta: Teraz walczy Gie. Masz tu trochę mojej mocy.
Vegeta dodał mocy Gie.
Gie: Hihihihi, teraz jestem potężny.
Krilan: Zaczynajmy!
Walka była wyrównana. Krilan choć zwiększył swój poziom mocy miał problemy z Gie. Minęło pół godziny.
Nappa: Ale nuda!
Vegeta: No masz rację. Trzeba coś zrobić.
Vegeta zabija Chaoza.
Vegeta: Ten mały był najsłabszy i niepotrzebny.
Tenshin: Ty...ty...świnio. Ty głupia świnio!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Działo Qigong!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy Tenshin przeżyje ten atak?
Obrazek
Awatar użytkownika
Maciej
SSJ 5
Posty: 883
Rejestracja: pt sty 14, 2005 7:05 pm
Lokalizacja: oni to mają :P

Post autor: Maciej »

Sesshomaru pisze:No nie wiem. A skąd wiesz że ktoś go rozwali?
Nie pomyślałem :D
Sesshomaru pisze: Czy Tenshin przeżyje ten atak?
To zależy, czy walnie ze 100 & mocy :P ...
Fight.
Awatar użytkownika
Bobercik
SSJ 5
Posty: 2940
Rejestracja: pn lut 13, 2006 7:02 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Bobercik »

Mam napisany już dawno 7 i pracuje nad 8, ale narazie CHYBA nie dam
Obrazek
Awatar użytkownika
BH Daimaouji
SSJ 5
Posty: 6009
Rejestracja: czw gru 02, 2004 6:04 pm

Post autor: BH Daimaouji »

Robert pisze:Żarłomir
Hehe jak ja lubie te imie polakow dla Yajirobe
Piszcie do mnie BH , nie BH Daimaouji

"100% JBH !!" - Nie wiem o co ci chodzi astarot , ale jesli to ma być obraza , to chyba miałeś SIEBIE na myśli

Angela Mioduńska Buga 2008-2014
Ayla Mioduńska 2003-2019
Awatar użytkownika
Maciej
SSJ 5
Posty: 883
Rejestracja: pt sty 14, 2005 7:05 pm
Lokalizacja: oni to mają :P

Post autor: Maciej »

BH Daimaouji pisze:
Robert pisze:Żarłomir
Hehe jak ja lubie te imie polakow dla Yajirobe
Najlepiej jak Krilan nazwał go "wyżeradek" :mrgreen:
Fight.
Awatar użytkownika
Bobercik
SSJ 5
Posty: 2940
Rejestracja: pn lut 13, 2006 7:02 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Bobercik »

Tak :mrgreen: albo tekst Krilana do Bulma:"O, pani Bulwa" :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
Maciej
SSJ 5
Posty: 883
Rejestracja: pt sty 14, 2005 7:05 pm
Lokalizacja: oni to mają :P

Post autor: Maciej »

Sesshomaru pisze:Tak :mrgreen: albo tekst Krilana do Bulma:"O, pani Bulwa" :lol:
Goku, gdy pierwszy raz spotkał Bulmę...
"Bulma...jak Bulwa :grin: :grin: :grin: "
<nie ma to jak manga :wink: >
Fight.
Awatar użytkownika
Bobercik
SSJ 5
Posty: 2940
Rejestracja: pn lut 13, 2006 7:02 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Bobercik »

Tak. Manga to orginał i więcej śmiechu od anime. :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
BH Daimaouji
SSJ 5
Posty: 6009
Rejestracja: czw gru 02, 2004 6:04 pm

Post autor: BH Daimaouji »

Ta , a np. oddzial Ginyu teraz sie nazywaja jakby przetlumaczyli ich imiona , mamy wiec w mandze tak:

Sereck - Jess
Masuo - Burta
Mleckor - Ginyu
Krems - Rikum

E nie pamietam imienia Guldo , w domu sprawdze
Piszcie do mnie BH , nie BH Daimaouji

"100% JBH !!" - Nie wiem o co ci chodzi astarot , ale jesli to ma być obraza , to chyba miałeś SIEBIE na myśli

Angela Mioduńska Buga 2008-2014
Ayla Mioduńska 2003-2019
ODPOWIEDZ