DJos pisze:BH Daimaouji pisze:DJos pisze:
A nie jest? czytalem Twoje wypowiedzi a tym forum, a szczegolnie Vegeta vs Goku i powiem Ci, ze jestes nie obiektywny, jesli to nie za male slowo... jestes fanatykiem Vegety
1.Bitewnym owszem , ale w inteligencji? Heh
2.Wiele osob na tym forum tez sa ow "fanatykami Vegety" i BTW mnie juz nudzi jak wszyscy pisza "KKRT zawsze byl lepszy od Vegeta" itp. gowna (takich nazywam ze tez mowia za duzo o Kakarottcie , jakbys spojrzal na posty Gogety. KKRT moze byc "najsilniejsza istota we wszechswiecie" , ale bez przesady , zreszta i tak ma wiele "piet Archilesowych" oto one : 1)Strzykawka (lub igla) 2)Jego Zona Chi Chi 3)Jego nalogowa dobroc)
1. A czy ja powiedzialem ze chodzi mi o inteligencje? jasne zer chodzi o walke.
2.No tak napewno jego wrogowie wezma i przyleca na niego ze strzykawkami albo wezma przejmą kontrolę nad Chi chi... wez co to ma wogule do rzeczy? heh.. a po za tym kazdy ma wady... Wady Goku są niczym w porównaniu z wadami Vegety, chociażby jego pycha.. przez to wlasnie nie raz sprowadzał nie małe kłopoty lub przegrywał...
1.Ta , no to zmienia postac rzeczy
2.Wiesz niektorzy pisali takie pomysly
I musze przyznac , ze calkiem sa uzyteczne (zreszta Freeza tez spotkal sie z jego "pieta archilesowa" Demonicznym Super Sajanem)
3.Vegeta ma wady? Moze porownujac go do czlowieka , ale porownujac go do sajana to zachowuje sie "normalnie" (Gdyz Sajan jest okrutny , ma pyche , czesto lubi walczyc z kims silnym zamiast z kims slabszym i nedznym (temu Vegeta dal Komorczakowi wchlonac #18 bo i tak jego walka z "Zalosnym Komorczakiem" nie byla by ciekawa nie?) , ponadto bywa samolubny , i nie daruje zycia upadlym wrogom) , wiec to nie wada Vegety , sajanowie tak wlasnie sie bija
4.Zeby nie byc za bardzo na offtopicu dalem tu mowe o walce
5.Wracajac do walki to lubie tez te walki
Vegeta vs Guldo (O moj boze Guldo , doprawdy straciles glowe)
Vegeta vs Yajirobe (Niezle sie staral ale kazdy wie ze "dobro nie poplaca")
KKRT vs Rikum (Dal mu szybki cios "ponizej pasa")
Gen. Zolw vs Broli (Walka musiala byc fajna , szkoda ze Gen. Zolw byl pijany)