Mark Ball

Jeśli stworzyłeś coś ciekawego i chcesz się tym podzielić, zamieść swoją pracę w tym dziale.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Arti
Admin PBCH
Posty: 1321
Rejestracja: wt lis 30, 2004 4:10 pm
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: Arti »

No już trochę lepiej. Przez cienkie prześwity zauważam narratora ;]
Strona o serii GTA!

Będę brał Cię! (Gdzie?) Na SSJPower.net !
Acer
SSJ 5
Posty: 700
Rejestracja: sob mar 10, 2007 7:55 pm

Post autor: Acer »

Arti pisze:No już trochę lepiej. Przez cienkie prześwity zauważam narratora ;]
Masochista, przeczytałeś to.
Ja (1-09-2008 12:44)
kolumb wszedł na twoją starą i myślał że to ameryka
Pepek (1-09-2008 12:46)
A po Twojej doszedl do Indii i Antarktydy
Awatar użytkownika
Mark
SSJ 2
Posty: 101
Rejestracja: ndz lut 04, 2007 10:17 pm

Post autor: Mark »

ale walka wyszła nienajgorsza?Mimo że krótka to się starałem
VARS

Post autor: VARS »

W anime Vegeta zbierał Final Flash przez długi okres czasu, a z tego co ty napisałeś to on od razu go wystrzelił... :???:


Tylko za pierwszym razem Vegeta tak długo ładował ten atak, potem wystarczył moment(patrz: walka z cell'ami jr) - Dae
Ostatnio zmieniony wt paź 09, 2007 6:30 pm przez VARS, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Mark
SSJ 2
Posty: 101
Rejestracja: ndz lut 04, 2007 10:17 pm

Post autor: Mark »

Dae, błagam cię skomentuj ten Fanfick, a dla uciechy BH którego komentarzy ostatnio nie widzę(Fanfick mu się podoba) macie tutaj Nexta, i będę pisał Mark, a nie "Ja" będzie trochę lepszy narrator ale może kiedyś zmienię spowrotem styl

XI Ktoś nowy

Streszczenie poprzednich odcinków:
Nasi Bohaterowie polecieli na planetę Flamuria, tam spotkali tutejszego Guru(nie chcę mówić "Boga") dowiedzieli się że święty ogień jest jego częścią, niestety pojawił się Garan, Brat Narana i Arana, zastrzelił Guru i zaczął walczyć ze wszystkimi, niestety każdego pokonał oprócz Marka bo jego kolej nie nadeszła, jedynie Bartusia nie mógł pokonać więc przeszedł do następnej formy, gdy pokonał Bartusia, zabił Pan, tak to wstrząsneło Markiem że zamienił się w Super Drago-jina, sprawdźmy kto wygra, dobro czy zło

Mark: Zapłacisz za to wszystko
Garan: Pokonałem bartusia gdy był pod postacią SCH, nie pokonasz mnie
Gdy to mówił zamknął oczy by na koniec zacząć się śmiać, Mark wystartował i wbił się Garanowi w brzuch, Garan niekontrolowanie wypluł ślinę z krwią, chciał złapać Marka ale zastał Zanzoken, Mark był zanim i uderzył go oburącz w kark, Garan poleciał do ziemi i walnął w nią, ale szybko wyleciał z niej i podleciał do Marka, wtedy próbował uderzyć Marka pięścią w nos ale on złapał go za pięść, Wtedy Garan uderzył naraz pozostałymi pięściami, jednak poczuł że jego ręka którą Mark trzymał, przenika przez jego rękę
Garan:Znowu Zanzoken
Wtedy Mark próbował uderzyć Garana z tyłu ale on złapał Marka rękoma, i zaczął Markowi wykręcać ręce, skupił się i z jego oczu wyleciały lasery które uderzyły w Garana, A dokładniej, przypaliły jego rogi z tyłu głowy, on odrazu puścił Marka i zaczął się rzucać, Mark wtedy użył swojego smoczego Ogona i złapał Garana w tułowiu i obrócił do siebie, Wtedy w ustach Marka pojawiła się kula ognia która powiększała się i wychodziła z ust, wtedy zamieniła się w falę ognia,która walnęła w Garana, Mark odleciał by nie zostać pochłoniętym przez wybuch, wtedy stamtąd wyleciał wściekły, poparzony Garan, który walnął Marka w brzuch, złapał go za nogę i zaczął nim kręcić, potem nim rzucił by poleciał do Wulkanu i wystrzelił normalny Ki Blast, po chwili zaczął szykować coś, W tym czasie Mark wpadł do Wulkanu, a Ki Blast spowodował Erupcję wulkanu, Marka nie było widać
Garan: SUPER GARANHAMEHA
Gdy Garan to wystrzelił to poleciało w stronę wzlatującej w górę lawy, która wygląda jak Gejzer, Już Fala prawie walnęła w gejzer magmy gdy dało się słyszeć "SUPER DRAGOHAMEHA" i z gejzeru lawy wyleciała Ogromna Ognisto-pomarańczowa fala energii, która płoneła jak żywy ogień, W zetknięciu z Falą Garana zaczęło się siłowanie,Na początku Garan wygrywał ale zaczął tracić przewagę, lecz w końcu był Remis, wtedy Fala Garana zaczęła wygrywać jakby ktoś jedną ręką ją wysyłał,gdy Gejzer Magmy już opadł, bo skończyła się erupcja wulkanu, widać Było jak Mark tylko jedną ręką podtrzymuje Falę i drugą ręką robi jakiś znak
Mark: KAGE BUSHIN NO JUTSU
Wtedy pojawiło się 7 klonów Marka, Dwa pomogły i wystrzeliły też falę ale tym razem zwykłą DragonHameha, Ale Mark już obiema rękoma podtrzymywał Super DragonHameha, i zaczął wygrywać, a pozostałe staneły po innych stronach Garana i też użyły Kage Bushin no Jutsu, z każdej strony Garana było po trzech Marków, czyli z góry, z dołu, z lewej, z prawej, prosto i za nim, te klony które nic nie robił zaczęły szykować DragonHameha i wystrzeliły, Trafiły w Garana który nie mógł podtrzymać swojej poprzedniej fali i 6 fal z każdej strony trafiło go, rozległ się potępieńczy wrzask, Garanowi udało się zrobić słabą barierę, która po chwili pękła ale miał dość czasu by zostawić Zanzoken, wtedy pojawił się u trzech klonów z jednej strony i jego ręka zaczęła świecić na żółto i wokół niej pojawiłą się złota powłoka wtedy zdjął każdego klona z każdej strony potężnym ciosem, Mark zrobił Zanzoken w ostatniej chwili, pojawił się za Garanem i zrobił Energy Punch której nauczył go Goten, było to słabsze od tej pięści mocy Garana ale wystarczyło ponieważ,walnął Garana w Kark i w kręgosłup, przez co poleciał Garan walnął w powierzchnię planety, Mark zrobił Ostatnią Super DragonHameha, ogromna fala KI wyleciała z jego rąk.....

[center]************[/center]

Gohan: Bulma czy drugi statek już gotowy?
Bulma: Oczywiście Gohan, obydwa statki mogą widzieć drugi na ekranie
Gohan: Pewnie przyda im się pomoc
Gohan, Trunks, Vegeta i Xellos wchodzą do drugiego statku, silniki się uruchomiły i lecą już na pomoc naszym bohaterom, Bulma już buduje trzeci statek

[center]*************[/center]

Mark wystrzelił Super DragonHameha, Fala objęła całego Garana, gdy przestał tworzyć falę zaczął spadać na ziemię, zanim spadł i stracił przytomność, zobaczył że Garana już nie ma, gdy stracił przytomność odmienił się.

[center]Minęło kilka godzin[/center]

Mark ocknął się, rozejrzał się i zobaczył że jest w statku Bulmy, widzi też że pozostali są w kapsułach leczniczych
Mark:A więc to nie był sen
???: Dobrze,obudziłeś się
Mark przestraszył się
Mark: Kim jesteś?
???: Nazywam się Diana, mój statek się tutaj rozbił, i gdy zobaczyłam twój statek i was, szybko się wami zajęłam
Mark: Po jakiej jesteś stronie i jakiej rasy jesteś?
Mark wciąż próbował coś więcej zobaczyć ponieważ wszystko było zamazane
Diana: Jestem neutralna, a jeśli chodzi o rasę, cóż, jestem po częśći Dragonką(Od Drago-jin tak samo jak z Sayianami, w SSJ jest Sayia-jin a normalnie Sayian), Sayianką, Tsufuru, Człowiekiem, Chominidką i Changelingiem, a na dodatek Mazoku. Mark zobaczył już że ma lekko błękitną skórę ogon który sprawiał wrażenie jakby to był ogon jaszczurki pokryty futerkiem, na dodatek białym, i trochę błekitne smocze skrzydła, widać też było małe szaro-czarne rogi wystające z głowy pomiędzy włosami, były ostre i stożkowate, miała też czerwono-różowe włosy, była ubrana w czerwoną koszulkę i czarne spodnie, ale wyglądały jakby były zrobione z Elastycznego, wygodnego i wytrzymałego jak Sayiańska zbroja, materiału, w ręce trzymała laskę podobną do laski Xellosa
Mark: Jak to możliwe, przecież tyle ras nigdy się ze sobą nie zetknęło nie mówiąc już o miłośći byś miała w sobie takie geny
Diana: Tak naprawdę, gdy moja matka była ze mną w ciąży, porwano ją i poddawali eksperymentom, moja Matka zmarła już przy porodzie, nawet za wczesnym, ale mnie podtrzymali w specjalnej komorze, przez te eksperymenty zostałam taką mieszanką ras
Mark zauważył nienaturalnie, długie kły
Mark: Po twoich włosach, kolorze rogów i kłach, wnioskuję że jesteś także Wampirem i Diclioniusem
Diana: Wiesz wiele rzeczy Marku.
Mark: Skąd znasz moje imię?
Diana: Jestem nie tylko mieszanką tych ras
Zdjęła swoje rękawiczki, bez palców, i widać było na jej ręce srebrny znak
Mark: Gedwey Insagnia...
Diana: Tak, Jestem Smoczym Jeźdzcem,zwiedziałam różne wymiary wynalazkiem tych naukowców, niestety po podróży powrotnej już do tego wymiaru, urządzenie wybuchło
Mark: Skoro jesteś wampirem, to nie wiem czy ciebie zabrać ze sobą
Diana: Spokojnie, potrafię bez krwi wytrzymać kilka dni, a na pewno będę mogła na jakichś planetach się pożywić
Mark: Wiem jaką umiejętność mają Dicloniusy, więc się trochę obawiam, ale gdzie jest twój smok, Smoczy Jeźdzcy nie nazywają się tak bez powodu
Diana: Mój Ojciec przez jedną Dicloniuskę został Zainfekowany, dlatego matka mnie taką urodziła, moi rodzice oboje umarli, a nie mam Smoka ponieważ, w poprzednim wymiarze gdzie znalazłam jajo, zabito mi go, dopiero potem przypomniałam sobie o smoczych kulach w tym wymiarze
W tym momencie dało się słyszeć dźwięk wypuszczania płynu regenerującego, i potem słychać było dźwięki otwierania kapsuł, najpierw wyszedł Bartuś, pozostali wciąż się leczą
Diana: (w <> jest Szept) <Nie powiem im że jestem wampirem, a to że jestem Dicloniuską, to dopiero po jakimś czasie im powiedzmy, to samo z tym że jestem Jeźdzcem>
Mark: <dobrze>
Bartuś: Mark, kim ona jest, strasznie dziwnie wygląda
w tym momencie z kapsuły wyszedł Bobercik, Goku i Lin (byli w ubraniach)
Lina, Bobercik: Kim ona jest?
Goku: Jestem głodny
Wszyscy dali glebę
Diana: Opowiem wam......
Diana opowiadała swoją historię omijając te fragmenty o których Mark dowiedział się dopiero później czyli te że jest Wampirem, Dicloniusem i Jeźdzcem
Mark: Ale potrzebujemy ognia tamtego Guru planety, a on został zabity
Diana: Udało mi się wziąć część jego płomienia, zanim zniknął, chciałam zrobić parę eksperymentów
Bobercik: No to super, ale Mark opowiedz jak pokonałeś Garana
Mark: Dobrze
Poszedł do panel sterowania, ustawił kurs i Autopilota, a sam zaczął opowiadać, po chwili dało się słyszeć "Kurs: Planeta Earthium"





Może się nie podobać więc Sorry, chciałem dać szybko Nexta więc musiałem coś wymyślić
Awatar użytkownika
Barni
SSJ 5
Posty: 2999
Rejestracja: sob kwie 21, 2007 4:38 pm
Lokalizacja: Golina City

Post autor: Barni »

No. Nie jest dobrze, ale nie jest też już tragicznie. Nie przeczytałem za dużo bo tylko
do "Znowu Zanzoken..", ale już chociaż trochę narratora widać. Tylko powtórzeń od metra.
Obrazek

.
Awatar użytkownika
Pitti
SSJ 5
Posty: 2676
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 11:05 am

Post autor: Pitti »

Stanowczo za duzo "wtedy" :(. Ale jest lepiej jesli chodzi o calosc.
Obrazek

I'll become The King of Pirates!
Awatar użytkownika
Mark
SSJ 2
Posty: 101
Rejestracja: ndz lut 04, 2007 10:17 pm

Post autor: Mark »

Ale jest coraz lepiej, więc będę się starał
Awatar użytkownika
Kris
Avanger
Posty: 2254
Rejestracja: wt lis 22, 2005 11:33 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kris »

No..no..no..czytając pierwszy i ostatni odcinek można zauważyć pewną zmianę (lepszą). Dalej FF jest przeciętny, ale jeżeli będziesz robił postępy to może być całkiem dobry. W pisaniu życzę powodzenia.

Ocena : 10/100
_
Coś mi brakuje w tym fan ficku ..hmm, tylko czego ? Wiem ... Kris'a ! ^^ (tylko pls nie zrob mnie digimonem XD) Wiesz jeżeli umieścisz P.Kropka to zdobędziesz popularność ^^
Obrazek

Obrazek
1. Kris ma ZAWSZE racje
2. PP3088 ma prawie zawsze racje
3. : >
Awatar użytkownika
Mark
SSJ 2
Posty: 101
Rejestracja: ndz lut 04, 2007 10:17 pm

Post autor: Mark »

Kris, właśnie będę miał problemy z umieszczeniem ciebie, na PW napisz mi co dokładnie ma być w nim, bo nie wiem jaki jesteś, jaki masz charakter, jakiej rasy jesteś i jakie masz ubranie, i napisz krótką historię, teraz od tych co chcą być w FF przyjmuję zgłoszenia, niektórych będę sam umieszczał ponieważ, będę znał ich charakter itp
Awatar użytkownika
Bobercik
SSJ 5
Posty: 2940
Rejestracja: pn lut 13, 2006 7:02 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Bobercik »

Wybacz, ale nie wytrzymałem do końca. Mam nadzieję że się poprawisz. Nie będę oceniał, nie ma sensu.
Obrazek
Awatar użytkownika
GalacticWarrior
Oozaru
Posty: 52
Rejestracja: wt paź 09, 2007 4:56 pm
Lokalizacja: Z brzucha
Kontakt:

Post autor: GalacticWarrior »

To Fan Fick dla ludzi o mocnych nerwach ... :mad:
Obrazek

Nobody is perfect, my name is nobody
Awatar użytkownika
Mark
SSJ 2
Posty: 101
Rejestracja: ndz lut 04, 2007 10:17 pm

Post autor: Mark »

XII Planeta Alfatronix


-Nie powiedziałaś jeszcze, co daje ci to połączenie ras- zapytał Mark, wyraźnie zaciekawiony. -Dobrze, opowiem wam- wszyscy w skupieniu słuchali Diany. -Otóż to że jestem Dragonką sprawia, że mam smocze skrzydła, co widać-. Każdy pokiwał głową. - Gdy ciebie obserwowałam Mark, zauważyłam że się przemieniłeś na następny poziom tej rasy, pewnie mi też się uda- Wszyscy się zdziwili słysząc jej słowa. Czyli ona może być tak samo silna jak Mark? zadał w myślach pytanie, Bobercik. - Mogę też osiągnąć poziom SSJ, co sama niedawno zrobiłam, ale, Mark, musimy pomóc Goku, i Bobercikowi dorównać nam siłą- . Wiedzieli o tym od dawna, ponieważ Goku i Bobercik są za słabi dla Marka, Bartusia i Diany, mogą tylko przeszkadzać w walce. -Jako Chominidka, mogę osiągnąć SCH, niestety udało mi się osiągnąć poziom przejściowy, czyli FSCH(False Super Chominid). Przez to że jestem Chominidką, Sayianką i Dragonką, moje przemiany, gdy ktoś wypuści kulę mocy, albo od księżyca, zależą od pory dnia-


Gdy Diana to powiedziała, nikt nie wiedział o co jej chodzi, ale Diana już zaczęła tłumaczyć -To znaczy, jeśli od rana do południa, zobaczę kulę mocy, zamienię się w Oozaru, jeśli zobaczę kulę mocy od południa do wieczora, zamienię się w wielką chomiczkę, jeśli jednak zobaczę księżyc albo kulę mocy od wieczora do rana, to zamienię się w wielkiego Smoka, dziwne co?-. -Dziwne, i niemożliwe, daj dowód- Bartuś nagle się odezwał.


Diana chciała już coś powiedzieć, ale Mark ją uprzedził. -Bartuś, a co jeżeli ona nie może nad sobą panować?-. -Masz rację Mark, nie panuję nad sobą wtedy, a teraz pozwólcie mi dokończyć-. Bartuś usiadł odrobinę zdenerwowany. Dobrze mu tak pomyślała Lina. -Dobrze, dokończę, jako że jesteś Tsufulką, potrafię zmieniać stan swojego ciała w ciecz i umiem też to co Bebi ale nie potrafię zregenerować się z jednej komórki, tego co mogę jako człowiek, chyba nie muszę tłumaczyć, natomiast to że jestem Mazoku, sprawia że potrafię przechodzić przez wymiar teleportujący Mazoku i potrafię rzucać ich zaklęcia-.


To że jestem Dicloniuską sprawia że mam 6 vektorów o długości 5 metrów, to że jestem wampirzycą sprawia że ciężko mnie zabić, a to że jestem Smoczym jeźdzcem sprawia że mogę rzucać ich zaklęcia i używać telepatii, usłyszał Mark w myślach.


[center]*****************[/center]


Xellos, Gohan, Vegeta i Trunks lecą przez kosmos. -GDZIE JEST MOJA LASKA?!- Na całym statku dało się słyszeć wrzask Xellosa. -Spokojnie, jest tutaj, chcę ją wyczyścić, ale od tej pory sam czyścisz z kurzu swoje bibeloty....Ups-. Powiedział Gohan, który czyścił Laskę Xellosa, gdy nagle przybrała dziwnie biały kolor, a kula stała się lodowata. -TY [cenzura], JEJ NIE WOLNO CZYŚCIĆ-. Xellos zaczął gonić Gohana po statku i w końcu go dopadł, -Ej, to dlaczego mi wcześniej nie powiedziałeś?-, Xellos odpowiedział Gohanowi jednynie mówiąc -Sore Wa Himitsu Desu- i walnął go pięścią w twarz, tak, że ten walnął w ścianę. -BUUUU, moja laseczka- zaczął jęczeć Xellos.


Trunks uderzył swojego ojca pięścią w nos, ale książe szybko złapał swojego syna za nogę, gdy ten chciał kopnąć,i rzucił nim na ścianę. Syn księcia zdążył wyhamować, -BURNING ATTACK- Wykonał wiele skomplikowanych ruchów rękoma, i w stronę Vegety wystrzelił wielką falę energii. -BIG BANG ATTACK- Wielka kula energii zderzyła się z falą Trunksa. Szybko jednak przeszedł na SSJ i udało mu się przebić kulę. Ale Księcia tam nie było, pojawił się obok Trunksa i chciał go walnąć w kark, lecz syn Księcia szybko złapał jego rękę i rzucił nim o ścianę. Vegeta szybko przemienił się w SSJ i odbił się od ściany, leciał na swojego syna, gdy przeleciał przez jego widmo. Po chwili dało się słyszeć -Katon: Goukakyu no jutsu!- które wykrzyczał Trunks, który wypuścił powietrze pod postacią kuli ognia. Vegeta się tego nie spodziewał, i został trochę przypieczony. Potem Syn księcia zrobił coś, czego ten się nie spodziewał. -FINAL FLASH- Zdziwienie Vegety nie miało sobie równych, to była jego technika, a Trunks jej użył, na szczęście w porę udało mu się ocknąć -FINAL FLASH- Obie fale zderzyły się ze sobą, Książe na początku wygrywał, ale Trunks widząc jego przewagę przeszedł na SSJ2, i sam zaczął wygrywać. Fala pochłonęłą Vegetę, który potem leżał na ziemi, i się nie ruszał.


[center]******************[/center]


- Gourry, zostaw to- powiedziała Bulma, gdy zobaczyła, że Gourry bawi się palnikiem Acetylenowanym. -Dlaczego?- Bulma nie musiała nawet odpowiadać ponieważ Gourry przypalił sobie włosy tym palnikiem. Filia, gdy zobaczyła salę grawitacyjną, przemieniła się w smoka i zaczęła ćwiczyć na grawitacji 10x. Pewnie przyda mi się ten trening pomyślała. Zelgadis szukał tutaj jakiegoś antidotum na swoją klątwę. -Oooo, jaki fajny robot, muszę zobaczyć co ma w środku- powiedział Pan Briefs który zaczął gonić Zelgadisa. Natomiast Amelia pomagała Bulmie budować następny statek, mimo że się nie znała, robiła to "W imię sprawiedliwośći".


[center]************************[/center]


Ja też mam tajemnice, jak w FF Dae'go mam na łopatkach znaki smoków. Powiedział w myślach Mark, ponieważ wiedział że Diana mu odpowie telepatią. Lepiej sprawdź co z silnikiem Odpowiedziała mu Diana, w istocie, coś się działo z silnikiem, więc Mark poszedł zobaczyć. Gdy przyszedł, zastał niecodzienny widok. Silnik był cały podpalony, wygląda na to że na planecie Flamuria też znalazła się jakaś wredna istota co podpaliła silnik. -Musimy wylądować na najbliższej Planecie- Oznajmił Mark. -Najbliższa Planeta to planeta Alfatronix, zamieszkana przez rasę która ma pokojowe zamiary, i jest rozwinięta technologicznie- Odpowiedział mu Bartuś, wygląda na to że Bartuś odnalazł swoje powołanie. -Przygotować się do lądowania- Bartuś posłuchał Marka, i zaczęli lądować, lecz gdy wylądowali, zobaczyli straszny widok, wszędzie były martwe ciała, nawet na dachu, z którego krew ściekała jak wodospad.


-Kto mógł zrobić coś takiego?- zapytał Mark ale nikt mu nie odpowiedział, Diana miała problemy z powstrzymaniem siebie ponieważ jest wampirzycą. -Spójrzcie tam!- rozkazał Mark pokazując to miejsce. Stał tam młody, wysoki chłopak, Oczy miały duże źrenice koloru szarego, włosy miał krótkie, normalnie ułozone, uszy nie odstawały mu od głowy, która była owalna z lekko kwadratowy podbródkiem, był średnio zbudowany, miał jasną karnację, a nogi wyglądały na wyćwiczone, był Ubrany w czarny T-Shirt na którym miał białą bluzę cały czas otwartą na klatce piersiowej. -TY!- Krzyknął Mark, -ZABIŁEŚ ICH WSZYSTKICH- Mark zmienił się szybko w SDJ ponieważ mu to wychodziło coraz sprawniej, ten chłopak chciał coś powiedzieć ale nie zdążył ponieważ Mark wbił mu się w brzuch.


[center]******************[/center]


Vegeta szybko się podniósł, i sam zmienił się w SSJ2, wystrzelił jak proca w kierunku Trunksa, udało mu się trafić go w brzuch, ale Syn księcia szybko skontrował, kopnięciem w twarz, chwilę później, Vegeta uchylił się by uniknąć pięści Trunksa pędzącej w stronę jego twarzy, ale Trunks to przewidział i kopnął go w klatkę piersiową, zanim Książe się ocknął, Trunks już uderzył go w twarz, potem szybko poleciał za Vegetę i uderzył go z całej siły w plecy, Vegeta poleciał w stronę podłogi, lecz udało mu się w ostatniej chwili zrobić salto i wylądować. -FLAME KAHEMAHEHA- wielka, płonąca fala energii poleciała w stronę Vegety, zwęglając go. -Ojcze, nauczyłem się wiele, od naszego ostatniego treningu-


Xellos zaczął rzucać zaklęcia na swoją laskę, by była jak dawniej, natomiast Gohan poszedł do kapsuły regeneracyjnej. Dobrze że Sayianie po wyleczeniu stają się silniejsi pomyślał. W tym samym czasie Trunks wszedł do pomieszczenia, niosąc Ojca na rękach, włożył go do kapsuły, a sam wlazł do drugiej.


[center]******************[/center]


Mark szybko uderzył nieznajomego w twarz, a na koniec uderzył go w klatkę piersiową. On odleciał i uderzył w ziemię. Mark wyglądał przeciwnika, i zobaczył go po chwili ale jego skórę pokrywały plamy na ciele, w wyglądzie przypominające ogień -Pożałujesz tego- Chłopak szybko teleportował się za Marka, i uderzył go w kręgosłup, Mark poleciał w stronę ziemi, ale nieznajomy, szybko teleportował się przed Marka i uderzył go w żebra, łamiąc ich parę przy okazji, Mark odleciał do góry, i chłopak znów teleportował się na drogę jego lotu, tylko że tym razem Mark się "obudził" i szybko zaatakował chłopaka pięścią w twarz, ten się uchylił, ale Mark kopnął go w klatkę piersiową, wtedy wykrzyknął -KAGE BUSHIN NO JUTSU- i zrobił prostą, pieczęć ręką, wtedy pojawiło się wokół niego 5 klonów, i każdy okładał chłopaka z innej strony, nieznajomy nie mógł się obronić, i klony razem z Markiem posłali go na ziemię. Wtedy klony Marka zniknęły, a sam odmienił się z SDJ i zaczął spadać, też uderzył w ziemię. To był Mistic Bobercik i SCH Bartuś, Bobercik załatwił klony, a Bartuś zajął się Markiem z zaskoczenia, uderzył go w kark. -Nie przyszło mu do głowy, że ten chłopak mógł tutaj dopiero przylecieć?- spytał Bartuś, Roberta -Wygląda na to że nie- zabrali obu na statek, podczas gdy Diana go naprawiała, miała wprawę, w naprawianiu różnych rzeczy.


Bartuś wsadził Marka do kapsuły, a chłopaka Bobercik położył na ten sam stół operacyjny na którym był wcześniej, laser trafił w chłopaka który po chwili był wyleczony, przytomność odzyskał po kilku minutacj. -Powiedz nam, kim jesteś?- zapytał Bartuś, -powinniście mnie znać, jestem Kris- odpowiedział Chłopak wprawiając wszystkich w osłupienie. -KRIS?- Wrzasnęli Bobercik i Bartuś, -Ale to niemożliwe, przecież Mark nie mógł cię dodać do tego FF-. -No tak ale to ta zła strona Marka mnie dodała, on nie ma nad nią takiej władzy już, i dlatego jestem inny, ciekawe kogo jeszcze spotkamy ale musimy szybko zakończyć tego Ficka, kto wie co nas jeszcze czeka-. -Dobra, Kropek, super mieć cię w grupie- powiedział Robert
Ostatnio zmieniony ndz sie 03, 2008 10:25 pm przez Mark, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Kris
Avanger
Posty: 2254
Rejestracja: wt lis 22, 2005 11:33 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Kris »

Troche dłuższy, troche błędów, inaczej napisałeś, dziwi mnie tylko jedno : styl, nie spotkalem się jeszcze z czymś takim że bohaterowie FF wiedzą że to FF ^^
Ale ogólem lepiej, bo dłuższe :

11,5/100
Obrazek

Obrazek
1. Kris ma ZAWSZE racje
2. PP3088 ma prawie zawsze racje
3. : >
Awatar użytkownika
Mark
SSJ 2
Posty: 101
Rejestracja: ndz lut 04, 2007 10:17 pm

Post autor: Mark »

BH i Dae Odezwijcie się błagam, skomentujcie to, ty lubiłeś ten Fanfick BH więc czemu się nie odzywasz, a odcinek postaram się niedługo napisać, narazie pomysłów nie mam
ODPOWIEDZ