Wstęp:
Na odległej planecie Chominida nastała pora głodu, wielki wódz BigHam, spoglądając na swoje blade, nie mające czym oczyścić swoje płuca, biedne dzieci,
sięgną po woreczek nienajtańszych ziółek. Całkiem przypadkiem zauważył w woreczku małą dziurkę wypaloną zapewne słabej jakości dżojntem.
Dla wodza mimo, iż wiedział że sam wypalił tę dziurkę, oznaczało to, że ktoś wykrada królewskie ziółka... Nie było litości, wpadł do pierwszego lepszego domu, i głowę właściciela powiesił na pomniku ich boga, Krzywej Pałki.
Od wielu lat, pomnik służył mieszkańcom jako miejsce do składania darów dla ich boga.
Gdyby nie to, że byli zmuszani siłą do robienia darów, nigdy by sami tego nie zrobili.
Każdy mieszkaniec dobrze wiedział, że ich wódz wszystkei dary sprzedaje dla Ruskich, a pieniądze oddaje na produkcję bomb w Wietnamie...
Rozdział 1- "Plony"
Przecierając oczy, wódz wstał ze swego wielkiego łoża i wyjrzał zza zasłony z podobizną Boba Marleya. Nad "Bożym Polem" widniała zielono-żółto-czerwona tęcza, oblewająca wielkie plony ziół, które wyrosły zapewne poprzedniej nocy.
------
Reszte napiszę kiedy indziej, teraz nie mam czasu
Chominida
Moderator: Moderatorzy
- SonGohan
- Golden Oozaru
- Posty: 205
- Rejestracja: wt sty 02, 2007 9:41 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola/Madrid
Heh, wyobraźnia się ciebie trzyma.Dyakou pisze:wszystkei dary sprzedaje dla Ruskich, a pieniądze oddaje na produkcję bomb w Wietnamie...
Szczeże mówiąc popre Krisa, czyli nudne i bez sensu (nie mówie tak dla tego że o mojej pracy myślicie tak samo).
Zumo de uva a base de concentrado esta enriquecido con vitamina C.